SeiShi
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.

Go down
KonKuro
KonKuro
Liczba Postów : 227

POSTAĆ:
HP:
Konkuro Iwinijoshi 9tkhzk400/400Konkuro Iwinijoshi R0te38  (400/400)
Mana:
Konkuro Iwinijoshi Left_bar_bleue150/150Konkuro Iwinijoshi Empty_bar_bleue  (150/150)
Strój:
https://seishipbf.forumpolish.com/t380-karta-postaci-konkuro-iwin

Konkuro Iwinijoshi Empty Konkuro Iwinijoshi

Sro 07 Mar 2012, 13:30
UWAGA! Czytanie grozi oczopląsem lub poważnym uszczerbku na zdrowiu w razie spadnięcia z krzesła.
Wyjaśnienie: Moja KP jest nietypowa… Wcielam się w kolesia odpowiadającego na pytania dla Admina…
Za Konkuro nie ręczę
W powietrzu czuć zapach Mamby! Jeśli przeczytałeś te hasło Wyślij na mój numer telefonu a zdobędziesz wpier** gratis
Imię i nazwisko: Hmmm jak mam na imię pytasz? A co ci do tego? Nie zdradzę tego bo łatwo do sądu mnie wtedy podać… A już znam tam za bardzo ludzi. Mam na mysli to, że Sędzia chyba mnie nie lubi…
Aaaaa jesteś Adminem. To co innego ... Wiec jestem Konkuro Iwinijoshi Ksywka Kon… To już wszystko? Czy będziesz się jeszcze pytać? No dobra ale się sprężaj z wypytywaniem….
Rasa: Hmmm kim ja jestem nadprzyrodzonym? Yyy zwykłym obywatelem.- Nagle łapie się za głowę nasz konkuro i zmienia w ogóle barwę głosu - Tsuinzu – Po chwili ból mija i do władzy dochodzi ponownie druga osobowość…- O czym to ja mówiłem? A skończyłem na rasie. Już wiesz? – On zmieszał się niesamowicie.- Przecież nic nie powiedział a ty już wiesz! Dziwneeee panie magiku i wyrocznio.
Wiek: Zaczyna liczyć na palcach. -Aleś ty wścibski i prace z matmy mi dajesz! To będzie 15 +6 To daje nam… Hmmm jakieś 19 lat
Wygląd: A co ku*** nie widać? Ślepyś ty czy co? No jak wół widać moja cerę Japończyka. Przyjrzyj się mnie. Jejku nadal nie widzisz? Stoję przed tobą! Masz wadę wzroku? Rozumiem ze muszę to opisać słownie, lub za pomocą pięści. A nu przepraszam przecież jesteś adminem. Odwlecze się to trochę w czasie.
No wiec jestem szczupłym młodym chłopaczkiem. Urody nie będę oceniał bo dziewczyny robią to lepiej. No ale wiesz każdego gust jest inny. Włosy kruczo czarne, lśniące przy pełni księżyca. Chcesz zobaczyć? Nie? Szkoda… Lubię nosić pelerynę bo pod nią łatwo schować tonfy, przy możliwej bójce. Ubieram się zazwyczaj elegancko, bo lubię kobiety… to już charakter więc nie powiedziałem tego. Yyy… Po odliczeniu wagi kości i pominięciu kilku kilo tłuszczu w dupie ważę z 40 kg. Co do wysokości to mam tak około metra siedemdziesięciu-czterech w szpilkach a 170 bez. Nie!! Nie jestem żadnym Tranwe... cos tam...! I mam kaloryfer! Chcesz zobaczyć? –ściąga bluzkę – Patrz jaki ładny z domu zajumałem, a nie wiecie jak trudno od rur się odkręcało.
***Do władzy przechodzi drugie ja.** Mam takie piękne bandaże na rękach. Jest dość ciemnoskóry i lubię łazić bez bluzki - Jestem zimnolubny. Moje spodnie życzą wiele. Na przykład ponownego uszycia bo są poszarpane. Ale przewiewne i takie zimne. Dlatego je lubię. Buty są bardzo lekkie wykonane z łyka drewna. No trochę staromodne ale lekkie. Bo lubię być zwinny!
Konkuro Iwinijoshi No-prince_rxsqpwp
Charakter: (postać uważająca się za człowieka, a jest Tsuinzu, lub pojemnikiem do przechowywania drugiej osobowości jak wolicie.) Charakter? Hmmm lobię czasami wdać się w jakąś bójkę. To ze przegram to nie ważne… Jestem człowiekiem interesu. Mamona to moje drugie ja. ~~ Ta jasne - wtrąca się druga świadomość ~~ Niech pomyśle. Lubię sobie żartować, i się bawić. Czasami gram role kozaka ale we wnętrzu jestem dobry i chytry. Dążę do celu zawsze i wszędzie. Lubię planować .
(postać która była kiedyś upadłym aniołem… Ale opowiem to w historii) Mam kilka cech wspólnych z pierwsza świadomością która nie wie ze istnieje. Zawsze myśli ze traci przytomność w kryzysowych sytuacjach! Śmieszne co nie? Jest on tępy. Rozgadałem się jeszcze o nim a miałem siebie opisać. Hmmm jestem tajemniczy. DZIĘKUJE ZA UWAGĘ!

Lokalizacja:
Włóczęga często trafiająca na miasto Shinsein.
Strona: Dobro, Zło… Osobowości się nie lubią bo to dwa odmienne światy. Dobra i zła. Domyślcie się do kogo co należy.
Technika/Zaklęcie początkowa/we: Wybiera admin?!?!?! Z tym bym się kłócił, iż nie nawiedzę współpracować z druga osobowością! Jedyne co mi pasi do podwójny cios bo mogę zapie**** za swoją druga osobowość, a ona nie musi dupy ruszać! Pięknie.
Rozdzielenie? Niee prędzej bym z nim walczył niż z przeciwnikiem… Oooo możecie dać, chętnie mu zapier***.
Duch zwiadowca? Eeee nikt z nas nie lubi węszyć chyba że mógłby polecieć na Haiti i po odpoczywać! Śnisz? Mam mu dać taki bonus w postaci wakacji? No nieee
Opętanie = Zambii… Chcielibyście mieć ze sobą zombi którego nie nawiedzicie? Owszem ze nie! Jeszcze by was ciapną… ale chwila znów szansa na wyżycie się na nim. I to bez szkody na nim ani na sobie… Rzucam na przeciwnika i mam już powód aby mu zastukać! Ciekawe wyjście.
Kula stuprocentowej jedności? Pogięło cię już do końca? Rozumiem jakby to się nazywało kula zerowej jedności. Wtedy mógłbym się zastanowić czy nadal nie przesadzam z ta jednością….
Myślę że zasiałem tyle wątpliwości ile się da w twoim sercu. Możesz wybrać jaka chcesz! Tylko błagam nie ostatnią i taka abym mógł mu zastukać lub przynajmniej za niego komuś przywalić. Buja….
Historia postaci : Był sobie upadły aniołek… Tak dobrze słyszycie. Był taki szczęśliwy zabijając, kradnąc, gwałc….ekhu ekhu. Wiele osób miało u niego na pieńku. Pies który obsikał mu buta, kot który się krzywo spojrzał, aż po zdechłego faceta któremu nie chciała już krew lecieć! Wkurzający worek kości bez płynu.
No kto by go w niebie trzymał? Tam na górze mieli tez z nim na pieńku. Nie miłe towarzystwo. Chętnie stając się upadłym wypiął się w stronę jakiegoś aniołka i dostał z glana wypadając z krawędzi chmurki na ziemie. Tak stał się upadłym. Ciekawie co nie? No i było sobie miejsce zwane Termopilami. To było zawaliste jednym podpowiedzieć że jest jedna droga aby ich okrążyć. Chętnie by tam otworzył swój biznes stawiając znak „Termopile: Szpital, restauracja, rzeź….” . Trafił raz do pewnego miasta bawiąc się w barach, bur…de… ekhu ekhu. No i było wtedy the best… Często tez odwiedzał sąsiadów włażąc przez okno i zawijając co się da… no i ma fundusze które znów można na coś wydać. Pewnego razu tez zaciągnęli go do wojska. Bardzo się cieszył ze będzie zabijać, a tu miesiąc mija i nic. Zaczęło mu brakować dziewczynek. Odszedł od wojska zabijając swoich kolegów. Po prostu zabawił się w counter-strik’a. Gdzie on był terrorysta z nad przeciętnymi umiejętnościami. A reszta anty terrorystami. Oczywiście zrobił to w nocy podcinając tętnice śpiącym kolegom. Wtedy była taka piękna Harmonia czerwonej barwy. Potem znalazł wyjście i dwoma krótkimi ostrzami zrobionymi z łyżek zadźgał strażnika. To wszystko działo się o 3 w nocy. Oczywiście nudził się niesamowicie atakując z tyłu wiec włączył alarm. Poszedł do innej ekipy i powiedział ze ktoś był w barakach i zarzynał jego kompanów. Oczywiście odgrywał role przerażonego. Gdy tamci tylko zwrócili się do niego plecami JEBS TA BUM. Padają na ziemie. I taka Happy zabawa na całego w kółko. Przerażenie z poproszeniem o pomoc i zabicie. Oczywiście atakował tylko małe grupki. No przecież chce żyć. No zabawa zaczęła się kończyć gdy podpatrzył go inny facet i zdołał całkiem dużą grupę ludzi mówiąc o konkuro. Wtedy nauczył się spi***alać bo mówiąc uciekać to bym przesadził. On wcale nie był żadnym Bossem. Nie wyszedł bez ran. Zasnął pod mostem z kilkoma ranami ciętymi na piersiach i po dwie na rękę. Obudził się w szpitalu… Psychiatrycznym. Jego rany się zagoiły. Spał cały rok… Nie chcieli go budzić ze śpiączki, bo musiał się „zregenerować”. W szpitalu tez była jazda. Udawał psychicznie chorego, lub jak wolisz był całkowicie sobą. Wcielił się w parapetowego kaktusa… choć takiego kwiatka…Tfuu rośliny nie znał. Po prostu owiną się plastikowymi nożami zabranymi ze stołówki i udawał fotosyntezę. Znów zaczęło mu brakować kobiet. Wiec wlazł pod łóżko i zaczął skrobać ścianę w taki sposób ze po 3 miesiącach wyszła mu betonowa maczuga. Oczywiście przez te kilka miesięcy udawał psychicznie chorego aby nie spotkała go kara za to co zrobił… Ehhh ludzie są za bardzo mili i życzliwi. No więc z ta maczugą wybiegł z pokoju niemiłosiernie tłucząc wszystko co się rusza wyłącznie z latającymi listkami drzew.
Jak pewnie się domyślacie uciekł stąd. Tylko niestety nie spodziewał się jednej rzeczy. No wiec w pościg został posłany nadnaturalna istota- to było nieprzewidywalne…. Ta istota która go pieczętowała w ludziach co kilkadziesiąt lat ich życia. Nie wiadomo czy to była zwykła śmiertelna ale raczej nieśmiertelna istota. Wiec tu pytanie się nasuwa kto to „tak potężny” był?
KONIEC

PS. Jeśli dacie jakąś moc rozdzielająca postacie czy coś zły upadły będzie chciał go zabić i się uwolnić z tego worka kości i krwi przed czasem ponownego zapieczętowania. Wiec jeśli chcecie mu pomóc dzwońcie na numer 2352345@#^@%@% ^ lub po prostu dajcie mu w ręce taka moc. I chciałbym prosić, czy jego pieczęć będzie mogła neutralizować te moce gdy człowiek będzie w bardzo złym stanie? Bo tak nagła zmiana rangi z Tsuinzu na upadłego to byłby problem…
I mam tez propozycje do mojej ciekawej i niepowtarzalnej mocy. Tylko nie wiem czy nie wpierniczę się do mocy władców wiatru…. Albowiem to byłby wiatr który owija katanę zwiększając jej atak dwukrotnie(dmg *2) lup po prostu wzmacniając Kastet(ewentualnie tonfę bo to tez taka nie ostra ręczna broń).
Wymaga się tu co najmniej 5 Lvl’u i Many w statystykach 8
Moc zżera ćwierć Many (Najlepszym wypadku 20 i coraz więcej) A potem po użyciu atak słabnie o ćwierć swojej podstawowej wartości, i można użyć tego raz na walkę…
Statystyki: Siła Ataku: 1
Zręczność: 4
Wytrzymałość: 3
Skupienie: 2
HP: 3*10 = to daje nam hmmm….. 40?...TFUuuuu sorki 30
MP: 2*10 = 20 Buja! Udało się dobrze policzyć za pierwszym razem!


Ostatnio zmieniony przez konkuro dnia Czw 08 Mar 2012, 16:19, w całości zmieniany 1 raz
Anonymous
Gość
Gość

Konkuro Iwinijoshi Empty Re: Konkuro Iwinijoshi

Sro 07 Mar 2012, 15:15
Dawno się tak nie ubawiłem, czytając jakiekolwiek KP, dosłownie rozwaliłeś system.
Na start dostajesz Purgare Mentis.
Nono
Nono
Admin Twórca
Liczba Postów : 573

POSTAĆ:
HP:
Konkuro Iwinijoshi 9tkhzk200/200Konkuro Iwinijoshi R0te38  (200/200)
Mana:
Konkuro Iwinijoshi Left_bar_bleue220/220Konkuro Iwinijoshi Empty_bar_bleue  (220/220)
Strój: https://images.tinypic.pl/i/01010/72mou3qg8uic.png
https://seishipbf.forumpolish.com/t473-karta-postaci-shiyu-nono-

Konkuro Iwinijoshi Empty Re: Konkuro Iwinijoshi

Sro 07 Mar 2012, 17:25
Ja tam radzę tabletki zacząć brać. Razz
Gdybym była Twoim nauczycielem od Polskiego dostałbyś jedynkę i kopa za drzwi z wilczym biletem na rozporku, ale że jestem głupiutkim adminem muszę pow... napisać... że mi się karta cholernie podoba. Nawet to marudzenie przy technice.
Hmm... Z bolącym sercem muszę dać akcept. :]

Technika jaką podał Percy i bez marudzenia!
KonKuro
KonKuro
Liczba Postów : 227

POSTAĆ:
HP:
Konkuro Iwinijoshi 9tkhzk400/400Konkuro Iwinijoshi R0te38  (400/400)
Mana:
Konkuro Iwinijoshi Left_bar_bleue150/150Konkuro Iwinijoshi Empty_bar_bleue  (150/150)
Strój:
https://seishipbf.forumpolish.com/t380-karta-postaci-konkuro-iwin

Konkuro Iwinijoshi Empty Re: Konkuro Iwinijoshi

Sro 07 Mar 2012, 18:48
Odp poniżejJakby co specjalnie dałem neologizmy xD,jak i stare słowa których dawno nie powinno już być. Słowo "nu" pochodzi z książki o żydzie, gdzie on cały czas jego używał. Tak, udzieliło mi się to w małym stopniu. Jak i nie martw się tez o moją ortografie, bo parę goli mam już za dyktanda, ale się staram i myślałem że wszystko poprawiłem bo Word poszedł i tutejsze sprawdzanie błędów Mozilli.... No za błędy wielkie sorki ... Co do mocy nie mam innego wyjścia jak się zgodzić. Przecież nie będę wymuszać... chociaż... Z tabletkami się coś zobaczy. Tylko nie mylę się że chodzi ci o antyKON*epcy***? Czy takie na moja zryta psyche? Bo wiele już próbowało coś poradzić...

Graj, nie filozofuj. Razz ~ Nono
SPOKO.... spróbuję Razz
Sponsored content

Konkuro Iwinijoshi Empty Re: Konkuro Iwinijoshi

Powrót do góry
Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach