SeiShi
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.

Go down
Nono
Nono
Admin Twórca
Liczba Postów : 573

POSTAĆ:
HP:
Park Oroki 9tkhzk200/200Park Oroki R0te38  (200/200)
Mana:
Park Oroki Left_bar_bleue220/220Park Oroki Empty_bar_bleue  (220/220)
Strój: https://images.tinypic.pl/i/01010/72mou3qg8uic.png
https://seishipbf.forumpolish.com/t473-karta-postaci-shiyu-nono-

Park Oroki Empty Park Oroki

Pon 18 Paź 2010, 17:43


Park Oroki 1iztzk Park w takim mieście - Kto na to wpadł!?
Nie jest tutaj miło i przyjemnie jak w parku w Shinseinie lub Fune. To miejsce nie ma nic wspólnego z odpoczynkiem, relaksem lub zabawą dzieci. Kto ma trochę mózgu w głowie omija to miejsce szerokim łukiem bo nigdy nie wiadomo kto tu chodzi. W tym miejscu jest najwięcej ofiar śmiertelnych...
Anonymous
Gość
Gość

Park Oroki Empty Re: Park Oroki

Sob 10 Mar 2012, 11:15
[z tematu Łąka]
Anielica leciała z szeroko rozpiętymi skrzydłami jaśniejącymi w Słońcu. Myślała o Aaonie i jego próbie. Zastawiała się czy zje Beatitudine. W sumie wcześniej widział tylko jego pozytywne skutki, ale jako nawóz do kwiatków. Taki mały trik. Beatitudin dział na wszystkie organizmy żywe i na wszystkie trochę inaczej, na przykład przyśpieszał rozwój roślin czy pomagał Tsuinzu w opanowaniu swojej drugiej natury na jakiś czas. Kiedyś całkowicie przypadkowo dała pewnemu człowiekowi kilka tych "cudownych tabletek" - przez miesiąc nie miał problemów z kontaktami damsko-męskimi. Z zastosowaniem tych kapsułek trzeba było uważać, ale tak na prawdę pomagały na wszystko.
Assassi próbowała bezszelestnie opaść na ziemię, ale jak na nią przystało, grzmotnęła w chodnik. Pozbierała się trochę leniwie i otrzepała czarną sukienkę z brudów, na tyle ile było to możliwe. Oczywiście została wielka plama od czegoś czerwonego. Anielica przypatrzyła się miejscu, w którym przed chwilą leżała i skoczyła jak poparzona. W jej oczach pojawiło się obrzydzenie - plama krwi. Jakiś nieostrożny wampir zapomniał po sobie posprzątać. Assassi rozglądnęła się po okolicy i skupiła myśli, ale nikogo nie wyczuła.
- Czy ktoś tutaj jest?
Zawiał mocniejszy wiatr i włoski na jej rękach zjeżyły się. Zapomniała ubrać czegoś cieplejszego, a okolica nie wyglądała na taką, w której mogła afiszować się ze swoją świętością. Przycupnęła na najbliższej ławeczce czekając na Aaona - może on będzie wiedział co zrobić.
Słońce schowało się za horyzont i powoli w parku zaczęło zmierzchać. Wiatr nie ustępował i targał jej włosami jak chciał. Dziewczyna skuliła się jeszcze bardziej, dalej pogrążona w oczekiwaniu na jej wampira.
Anonymous
Go??
Gość

Park Oroki Empty Re: Park Oroki

Sob 10 Mar 2012, 15:55
Nie było to proste ani przyjemne, ale w końcu dotarł do parku w Oroce i przysiadł się obok na ławce przy Assassi. Zmęczył się rozgrzewką, lecz nie krył się z faktem, że cieszył się z dotarcia tutaj i z widoku "nauczycielki od ćwiczeń". A jak wyglądała podróż?
Zacznijmy od tego, że słońce nie było kapryśne i przesyłało łagodne promienie wprost na wampira, który długo wahał się czy zjeść podaną przez anioła błękitną kulkę czy nie. Nigdy nie ufał obcym osobom, lecz Assassi nie była nieznajomą, w dodatku kto mając złe intencje poświęcałby się, aby wyruszyć w najmroczniejsze zakamarki Oroki? Beatitudin powędrował w całości do wnętrza chłopaka i przełknął dużą dawką śliny. Niemal zakrztusił się, ale nie zwrócił, więc o tyle dobrze. Wziął tobołek i przyglądając się swojej wyleczonej ręce zdał sobie sprawę, że Assassi nie jest słaba, wręcz przeciwnie. Musiała skrywać w sobie moc, żeby nie rzucać się w oczy, dlatego tym bardziej postanowił spróbować trenować u jej boku.
Wziął plecak na plecy i pewnym krokiem ruszył pośród kwiecia w wyznaczony kierunek. Pot spływał mu po ciele, ale nie zatrzymywał się, wiedział że tylko wydłuży podróż, a miał umówione miejsce spotkania. Swoją drogą ciekawe, że wybrała jedno z najbardziej mrocznych zakątków na wyspie Seishi. Chyba chciała zmobilizować Aaon'a do podjęcia sił mówiąc, że może stać się jej tam krzywda. Udało jej się. Przyspieszał coraz bardziej, aż biegł w kierunku miasta wampirów i demonów, żeby jak najszybciej dotrzeć do parku.
I właśnie teraz siedział zdyszany przy dziewczynie, na którą spoglądał z uśmiechem na twarzy.
-Zdecydowanie jestem gotów na kolejne zadanie, a później zapraszam do mojego domu na podwieczorek.
Ścisnął swoją rękę na jej dłoni i dodał:
-Dziękuję, że poświęcasz swój czas, życie, energię na mnie. Postaram się Cię już nie zawieść.
Musnął delikatnie wargami w rączkę towarzyszki i wstał z ławki stojąc na baczność. Tobołek zostawił pod opieką dziewczyny.
Anonymous
Gość
Gość

Park Oroki Empty Re: Park Oroki

Sob 10 Mar 2012, 21:29
Czas oczekiwania dłużył się niemiłosiernie. Do tego jeszcze strach przed tym wampirem, który niebawem może tu wrócić, żeby posprzątać, ale jak widać Oroka to zupełnie inne miasto - wybrakowane z poczucia potrzeby tuszowania przewinień. Ciekawe czy każdy krwiopijca jest taki?
Przemyślenia przerwało ciężkie dyszenie Aaona, jak szybko się okazało. Assassi aż podskoczyła kiedy poczuła na swojej dłoni coś zimnego. A chłopak tylko usiadł obok niej i wziął ją za rękę. Zwykły nic nie znaczący gest.
- Jak sobie poradziłeś ze Słońcem? Wszystko OK?
Zapytała, bo była zdziwiona niezwykle dobrym humorem człowieczka. A miała ochotę go chociaż trochę zmęczyć! Niedoczekanie! Ale po chwili mina anielica zrzedła jeszcze bardziej - w podziękowaniu za to zadanie Aaon pocałował jej dłoń. Znowu niespodziewane uderzenie zimna i po ciele anielicy przeszedł dreszcz.
Oczywiście to nie koniec niespodzianek, bo jej wampirek chciał kolejnego testu. Oznajmił to rzucając swój tobołek w stronę Assassi i stając na baczność, jak gdyby wyśmiewając dyscyplinę wojskową.
- Moja sukienka jest zniszczona, a chciałabym wyglądać ... jak zawsze... Znajdź dla mnie coś w czym chciałbyś mnie zobaczyć.
Uśmiechnęła się pięknie do Aaona, w nadziei, że zna miasto i w jakiś sposób jej pomoże. Jednego była pewna - wejście do domu wampirów w ubrudzonej krwią szmatce nie wróżyło niczego dobrego..
Anonymous
Go??
Gość

Park Oroki Empty Re: Park Oroki

Sob 10 Mar 2012, 21:53
Na wspomnienie o słońcu wzdrygnął się.
-Nie skupiałem się na słońcu tylko na tym, żeby szybko odnaleźć Cię w Oroce. To nie jest przyjemne miejsce...
Spojrzał na tą samą plamę niezmytej krwi, która raczej nie była dobrą reklamą ustronnego miejsca. Gdyby miał prawo zameldować się w innych okolicach zrobiłby to, jednak Oroka posiadała jeden plus. W tym mieście prawie zawsze panowała paskudna pogoda, co sprzyjało poruszaniu się po ulicach i alejach. Idealne schronienie dla światło-wstrętnych wampirów i demonów.
Mina Aaon'a przemieniła się znacząco po usłyszeniu z początku wydawało się skargi na odzienie, które okazało się... kolejnym wyzwaniem? Jeśli to był żart to nie umiał uśmiać się z niego. Jeśli nie, to tym bardziej. Aaon nie znał się na sukienkach, widział tylko kreacje swojej matki, tak to inne dziewczyny nie nosiły sukienek - przynajmniej nie codziennie. Ciężko będzie, jednak nie zniechęcał się.
"Gdzie mogę zaprowadzić Assassi? Hm... wiem!" Urwał myśl, żeby powiedzieć resztę na głos:
-Znam pewne centrum handlowe zapełnione po brzegi sklepami. Sądzę, że tam znajdziemy tego czego oczekujesz. Musisz tylko trzymać się blisko mnie - bije od Ciebie więcej ciepła niż od wszystkich wampirów razem wziętych, a to przyciąga je w pierwszej kolejności.
Obawiał się reakcji niektórych mniej szlachetnych z krwi wampirów. Widział nieraz jak zataczały się i gniły przy śmietnikach, zupełnie jak ludzcy nędznicy. Niestety, Aaon też miał takie wpadki, ale zręcznie tuszowane przez wpływową lady Ann Kunt.
-Chodźmy tędy.
Nie puszczając dłoni anioła szedł przodem torując jakby drogę przez przeszkody. Nikogo nie było, więc po co tyle ostrożności?

zt>Centrum Handlowe
Anonymous
Gość
Gość

Park Oroki Empty Re: Park Oroki

Sob 10 Mar 2012, 22:05
Przecież nie jestem zwykłą dziewczyną i na pewno nie taką, którą poznałeś, lub miałeś styczność wcześniej.. to niegrzeczne - pomyślała Assassi.
- Pamiętaj, że słyszę twoje myśli, wampirku, a ty nawet nie próbujesz ich ukryć. Masz zerową odporność na moje zdolności, przynajmniej z tego co udało mi się zaobserwować.
Każdy Anioł wie, że pozory mylą, ale nie musi wiedzieć tego nikt oprócz tej świętej rasy. Nawet Upadli są święci - to znaczy szczęśliwi.
Wampir chwycił jej dłoń po raz kolejny i zaczął ją ciągnąć za sobą, jakby była jakimś pieskiem na smyczy. Na szczęście piesek jest rasowy jak właściciel.. - zaśmiała się sama do siebie dziewczyna.

[z tematu --> Centrum Handlowe]
Anonymous
Gość
Gość

Park Oroki Empty Re: Park Oroki

Pią 18 Maj 2012, 22:00
- z parku shinsein

Shiro po długiej podróży, postanowił się zatrzymać w pobliskim parku. Gdzie nie było dość przyjemnie jak w tamtym co spędził czas z dziewczyną, to jest zupełnie inne miejsce. Mroczne i pełne tajemnic, które przyciągają. Nie było zbyt przytulnie, lecz nie odstraszało to chłopaka. Chciał po prostu odpocząć, a skoro to jedyne miejsce na które trafił. Lekka mgła unosiła się nad ziemią, co dawało jeszcze więcej mrocznej aury temu miejscu. Shiro udał się na pobliską ławkę, widać było pusto a w okolicy nie było nikogo widać. Jedynie mgła i lekki wiatr, który owiewał włosy chłopaka. Pogoda nie sprawiała problemu, był chłód do którego chłopak był przyzwyczajony. Lecz klimat który gościł w tym miejscu dawał złudzenie strachu, niby miejsce straszne. Ale chłopak nie znał jeszcze tego uczucia, i chyba nie chciał poznawać. Siadając na ławce, wygodnie się ugościł. Opierając plecy i kładąc ręce na kolana, wzrok latał na prawo i lewo. Nigdy nic nie wiadomo w takim miejscu, więc lepiej być czujnym. Księżyc swoim blaskiem oświetlał okolice, wraz z mgła dawało wspaniała mieszankę. Drzewa i cała inna roślinność wyglądała na martwą, co nie było zbyt dobrą wiadomością. Chłopak miał trochę obaw przed tym miejscem, nie jednak postanowił na chwilę zostać. W końcu odpoczynek jest bardzo ważną częścią dnia, tak jak i sen. Lecz nie na sen pora, jeszcze długa droga przed nim. Choć nauczył się dużo od przyjaciółki, to dalej było za mało. Miłość i szczęście, radość i smutek. Tych cech się nauczył. - Naprawdę mi pomogłaś Eleno. - Myśli wciąż krążyły po głowie Shiro, na temat Eleny. Wciąż było mu źle że musiał ją zostawić, lecz jego powód był ważny. Możliwe że kiedyś znów ją spodka, w końcu złożył jej obietnicę. Więc nie powinien też rozmyślać nad tym że może się z nią spodka, tylko na pewno. Oczy chłopaka powędrowały w niebo, w stronę księżyca. Blask który dawał był cudowny, nawet w takim miejscu dawał trochę piękna. Którego znacznie tu brakowało, i będzie jeszcze brakować. - Widać od bardzo dawna nikt tu nie zaglądał. - Wypowiedział słowa cicho. Raczej od stuleci nikt tu nie zaglądał można rzec, ale kto wie. Miejsce nie przypominało raczej wesołego parku, tylko raczej park śmierci. Ale pozory mogą mylić, tak samo jak i wygląd. Może to po prostu inny wyraz natury, martwej natury. Chłopak zamknął oczy i odprężył się, przestał myśleć o wszystkim co go otaczało, i zaczął zastanawiać się nad celem podróży. I tak samo o zakończeniu tej podróży, w końcu trzeba gdzieś zacząć jak i skończyć. Nie może wiecznie wędrować bez celu, i to tak bez środków odżywczych. Których już zaczyna brakować, jak i głód przybiera na sile. To będzie właśnie jedyny koszmar tutaj, głód.
avatar
MG
Liczba Postów : 200

Park Oroki Empty Re: Park Oroki

Pią 18 Maj 2012, 22:51
Spoiler:
Dziwna osoba pojawił sie na horyzoncie i od razu zauważyła obiekt leżący na ławce. Podszedł do niego natychmiast i powiedział
-Zainteresowany jesteś przysługą? nie wiem czy mogę cie prosić ale potrzebuje pomocy i sowicie wynagrodzę. Walne prosto z mostu. Jesteś władca lodu nie? - Po czym popatrzył się na niego dziwnym oziębłym głosem.
Anonymous
Gość
Gość

Park Oroki Empty Re: Park Oroki

Sob 19 Maj 2012, 18:50
Odpoczynek został przerwany przez pewną osobę, która pojawiła się znikąd. I waląc prosto z mostu, zadał pytanie. - [b]Nie wiem kim jesteś, lecz skoro mowa to potrzebuję trochę pieniędzy na dalszą podróż. - Odpowiedział. Tak nie powinno się ufać obcym, lecz chłopak nie wiedział wielu rzeczy. Więc pozostanie przy swojej odpowiedzi.
Nie wiedział czy to ktoś zły czy dobry, nie zastanawiał się nad tym. I nie miał dalszego zamiaru się zastanawiać. - [b]Więc w czym ci mogę pomóc, nieznajomy. I tak jestem tym którego szukasz. - Choć wszystko wyglądało na taką dość dziwną rozmowę, nie było co się kryć z rasą. Tak czy siak on pierwszy wyskoczył z tym.
avatar
MG
Liczba Postów : 200

Park Oroki Empty Re: Park Oroki

Sob 19 Maj 2012, 19:05
Popatrzył sie zadowolony na chłopaka i zamyślił się jak obrać słowa. Złapał się za brodę i się zastanowił.
- Szukam jakby to nazwać... Ochroniarza. Jest taka sprawa, w pewnej uliczce gdzie potrzeba ingerencji siłowej, lub raczej magicznej. Posiadasz umiejętność organizacyjna w grupie? Dwóch ziomków już złapałem, lecz potrzebny im chyba groźny "szefuńcio" rób groźna mine a pójdzie jak spłata - Po czym lekko pacną go dłonią w klatkę piersiowa przy czym towarzyszył temu biały błysk, a następnie złapał za rękę tez z pojawiającym sie białym światłem. Po czym ze swojej reki ściągnął jeden trójnóg noży (Nie wiem jak to nazwać. Te coś na Avku w poprzednim poście).
Następnie zaczął mówić
- Dzięki tej rzeczy zdobędziesz większa moc, pozwalająca wykonać zadanie. a teraz pytaj się o co chcesz mojej osoby.

OCC; Zadawaj pytania. Broń daje ci +4 DMG do ataku a przy postach nie związanych z walką systemem forumowym (Czyli epickie walki bez zadawania DMG) przedmiot dodaje ci +15% Mocy.
Anonymous
Gość
Gość

Park Oroki Empty Re: Park Oroki

Nie 20 Maj 2012, 10:56
Wszystko było widać wyjaśnione, to coś podobna pomoc jak kiedyś pewnej osobie. Z którą musiał później walczyć. - Więcej pytań nie mam, chyba że jedno. Kim jesteś - Spytał. Jeszcze jedno co go interesowało to ten biały błysk, lecz to w swoim czasie. Shiro przyjął szpony (*.*), i następnie wstał. Spojrzał na gościa i zaczął myśleć, na temat tego czym może się to zakończyć. - Nie jesteś człowiekiem, albo się mylę. - Dodał. No w sumie nie każdy potrafi robić takie cuda rękami, błysk i puff. Wiadomo czy nie rzucił jakiegoś zaklęcia na biednego Shiro, tak czy siak chłopak miał zamiar podjąć się tej robótki. Każdy pieniądz będzie teraz mile widziany, w końcu trzeba z czegoś żyć. - Dobra możemy ruszać.
Anonymous
Go??
Gość

Park Oroki Empty Re: Park Oroki

Nie 20 Maj 2012, 11:39
Shiro
LvL Up - 4
+10 do stat
avatar
MG
Liczba Postów : 200

Park Oroki Empty Re: Park Oroki

Nie 20 Maj 2012, 12:01
Spoiler:
- Tak, nie jestem człowiekiem, i nie ruszamy my tylko wy,i pamiętaj, żeby coś wymyślić bo sadze że tam jest Pułapka. - Po czym podniósł rękę i pstryknął palcami. Za jego plecami pojawiły się dwa dymki i jak każdy z nich opadł z każdego wypadł jeden facet, a może i monstrum. Jak oni wyglądali?
Ziko i Miko:
- Poznaj po mojej prawej Miko-chan i po prawej Ziko-kun - Po czym zaczął się intensywnie zastanawiać i powiedział
- Twe imie? On będzie się wami opiekował. Miko należny do krótko krótkodystansowców, idealnie niszcząc ich w zwarciu, a Ziko idealny jest do dłuższych dystansów. Pokarzcie mu czym atakujecie. A ty wymyśl taktykę i możecie iśc. - Chłopaczyna wyjął idealnie wyważone noże, i shirukeny. A kobieta z uśmiechem pokazała swój bandaż na reku. Następnie we dwoje postawili kroki w idealnym takim samym czasie i zaczęli kierować się do Ciemnej uliczki obmyślając plan na zniszczenie wrogów.

OCC: Możesz pisać obmyślanie planu zgodnie z własna inicjatywa tu lub już w następnym temacie. Możesz pisać za tych dwoje, lecz nie pisz ich ataku bo tym zajmę się już ja. Pierwszy post w tamtym temacie musisz ując rozkazy dla tamtych dwoje z uwzględnieniem co kto ma zrobić i sam patrzeć lub przejść do ataku. W nagrodę ze wszystko robisz bez żadnych, ale dam ci większa zabawę i przygotuje specjalnie temat na twoje przyjście.
SHIRO [Z/T] --> Napisał juz w temacie
Sponsored content

Park Oroki Empty Re: Park Oroki

Powrót do góry
Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach