SeiShi
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.

Go down
Anonymous
Gość
Gość

Pokój Percy'ego Empty Pokój Percy'ego

Sro 15 Lut 2012, 22:57
Mały, schludny pokoik, nie wyróżniający się niczym. Przynajmniej za dnia, bo nocą odbywają się w nim nieziemskie koncerty rockowe. W końcu Upadły Anioł, nie potrzebujący snu, może brzdąkać i ćwiczyć po czasu kres, nie?
Anonymous
Gość
Gość

Pokój Percy'ego Empty Re: Pokój Percy'ego

Sob 03 Mar 2012, 22:46
AkapitPierwszym, co usłyszał Sadi - Sokół Wędrowny siedzący w klatce, w dość sporym pokoju w internacie w Shinseinie - był trzepot dziwnych skrzydeł i jeszcze dziwniejszy charkot. Nagle do pokoju wparowało dziwne stworzenie, całe czarne z rogami, czerwonymi oczami i maską na twarzy. Przez krótki moment, jedną chwilę, ptak się wystraszył, lecz zaraz poznał swojego pana i wydał skrzekliwy dźwięk radości. Obecnie białowłosy, pomachał tylko ręką i położył dziewczynę na łóżku i szybkimi ruchami zaczął opatrywać, za pomocą dostępnych w pokoju środków. Gdy mu się to udało, po prostu padł z wyczerpania na podłogę. Anioły, Demony oraz Upadli nie potrzebują snu, jednak przy Szale tych ostatnich jest wyjątek.
AkapitJedynym przedmiotem snu Percy'ego, który zaraz po utracie przytomności wrócił do normalnego wyglądu, była Nono. Razem z nim, spacerująca po lesie, trzymająca go za rękę. Te wizje napełniały go radością, przez co pozytywna energia ulatywała z jego ciała wprost do Wilczycy, uzdrawiając ją. Wszystko działo się bez wiedzy Zbawcy Świata, lecz za jego podświadomą zgodą. Teraz już w głowie wszystko układało się w całość, szczególnie, gdy zobaczył w tymże śnie chmurę układającą się w kształt serca.
AkapitZakochał się w dziewczynie o parę tysięcy lat młodszej. Świetnie, po prostu bomba.
Nono
Nono
Admin Twórca
Liczba Postów : 573

POSTAĆ:
HP:
Pokój Percy'ego 9tkhzk200/200Pokój Percy'ego R0te38  (200/200)
Mana:
Pokój Percy'ego Left_bar_bleue220/220Pokój Percy'ego Empty_bar_bleue  (220/220)
Strój: https://images.tinypic.pl/i/01010/72mou3qg8uic.png
https://seishipbf.forumpolish.com/t473-karta-postaci-shiyu-nono-

Pokój Percy'ego Empty Re: Pokój Percy'ego

Nie 04 Mar 2012, 01:35
____Otworzyła nagle szeroko złote oczy i spojrzała prosto na biały sufit wyłożony kasetonami o dziwnych kwadratowych kształtach. Nie znała tego pomieszczenia, u niej sufit jest goły. Podniosła się momentalnie i przez to poczuła ból na brzuchu. Spojrzała na miejsce bólu i lekko się wystraszyła. Była obandażowana szerokim bandażem od brzucha po pachy i co najważniejsze nie miała na sobie ani bluzki, ani bluzy. To oznaczało, że ktoś widział jeeeeej... kurcze.
Rozglądnęła się i najpierw dostrzegła klatkę z sokołem, znajomym sokołem. Już wiedziała w czyim jest pokoju. Spojrzała na szafeczkę obok łóżka i dostrzegła swoje ubrania ułożone w kostkę i do tego całe zakrwawione, więc nie miała co je ubierać z powrotem. Coś przykuło jej uwagę. Spojrzała niżej i dostrzegła...
___- Sensei! - Krzyknęła i wstała, trzymając się dalej za brzuch. Ostrożnie, by rana nie krwawiła ukucnęła przy Nauczycielu i zaczęła lekko Go szturchać w ramię, ale nie wybudzał się. Nie minęła minuta, a dała sobie z tym spokój, nie z powodu znudzenia, ale przypomnienia sobie tego co zaszło niedawno.
Ta twarz. Nigdy nie zapomni tych białych włosów, szaleńczego czerwonego wzroku i szyderczego uśmiechu. Zakodowała sobie tą twarz w pamięci tylko po jedno. By zabić za to co zrobił. Nie wybaczy mu...
___- CHOLERA JASNA! - Krzyknęła na całe gardło i podniosła się z klęczek by podejść do okna i uderzyć z głowy w szybę rozbijając ją w drobny mak. Wychyliła się i zaczęła drzeć w złości - DORWĘ CIĘ! SŁYSZYSZ?! CIEBIE I TEN TWÓJ ZAKICHANY MIECZ! ZAPŁACISZ MI ZA ŚMIERĆ BRATA I SIOSTRY! SŁYSZYSZ MNIE!? - Poczuła się nagle słabo więc osunęła na podłogę. Podtrzymywała się parapetu okna, kucała i płakała. Jej łzy mieszały się z krwią cieknącą z jej głowy, a kawałki szkła wbijały w jej nagie stópki, (Buty miała zdjęte, widocznie przez Percyego) ale nie czuła tego. Cierpiała bardziej psychicznie niż fizycznie.
Anonymous
Gość
Gość

Pokój Percy'ego Empty Re: Pokój Percy'ego

Nie 04 Mar 2012, 11:27
AkapitPóki co nic, nawet krzyki Wilczej Damy, nie potrafiły przebudzić Percedala, zasnął jak kamień i śnił o szczęśliwym związku z Nono. Czuł takie szczęście, że nagle za pomocą dobrej energii jego ciało samoistnie uniosło się na jaśniejących skrzydłach i po chwili ułożyło na łóżku. Było to o tyle dziwne, że on nic nie widział i nie wiedział, cały czas pogrążony był w zaczarowanej krainie snów. Jednocześnie z drugiej strony, jakby na przeciw tej radości, Percy zaczął szamotać się w łóżku, jakby miał atak epilepsji, nic nie mogło go powstrzymać.
- Zostaw ją... Weź mnie... - Rozległ się głos z jego gardła. Gwałtownie przewrócił się na plecy, przez co można było dostrzec grymas bólu na jego twarzy i niezliczoną ilość kropel potu na czole, chłopak był gorący jak grzejnik, do tego drżał, miał dreszcze.
- Nono... Ratuj się, uciekaj... Nadchodzą... - Ponownie majaczył. Jednak, czy to aby nie były majaki proroka? Czy Nono nie powinna uciec?


OCC: Przepraszam, że krótko, brak weny.
Anonymous
Go??
Gość

Pokój Percy'ego Empty Re: Pokój Percy'ego

Nie 04 Mar 2012, 11:43
Percy
LvL up - 3
+10 pkt do stat.

Nono
LvL up - 3
+10 pkt do stat.
Nono
Nono
Admin Twórca
Liczba Postów : 573

POSTAĆ:
HP:
Pokój Percy'ego 9tkhzk200/200Pokój Percy'ego R0te38  (200/200)
Mana:
Pokój Percy'ego Left_bar_bleue220/220Pokój Percy'ego Empty_bar_bleue  (220/220)
Strój: https://images.tinypic.pl/i/01010/72mou3qg8uic.png
https://seishipbf.forumpolish.com/t473-karta-postaci-shiyu-nono-

Pokój Percy'ego Empty Re: Pokój Percy'ego

Nie 04 Mar 2012, 17:34
____Wilcza dziewczyna siedziała obecnie pod oknem skulona i wpatrywała się tempo w jeden punkt przed sobą jak ta sierotka z urazem psychicznym. Nie dostrzegła tego, że mężczyzna uleciał do góry i położył na łóżko nie ze swojej woli. Dopiero słysząc słowa podniosła głowę jak i ciało podchodząc do Niego. Gdy przewrócił się na plecy dostrzegła dziwnie wykrzywioną twarz w bólu. Rozejrzała się, weszła szybko do łazienki i zaraz wróciła z miską wody i szmatką na okład. Położyła to na szafce obok łóżka i po namoczeniu szmatki zaczęła wycierać pot z czoła i skroni. Już nie płakała. Opuchnięte oczy nie miały już, ani kropli, które Nono mogłaby uronić.
Zostawiła wyciśniętą szmatkę na czole Nauczyciela i odsunęła się od Niebo po to by zacząć przeszukiwać wszystkie szafki w pomieszczeniu po kolei. W końcu znalazła to co chciała - Ciemnogranatową grubą bluzę. Nałożyła ją na siebie, zapięła się i podciągnęła za długie rękawy. Wyglądała w tym jak typowy uliczny kibol, ale nie przejmowała się tym. Lepiej wyglądać tak, niż chodzić w samym bandażu wokół brzucha, czyli praktycznie bez górnej części ubrań.
Wyciągnęła z jakiejś szafeczki kawałek papieru i pióro wieczne. Chce stąd wyjść, ulotnić się i pobyć chwilę sama. Musi zrobić coś bardzo ważnego. Jednak nie może tego zrobić nie uprzedzając swojego Wybawiciela. Zaczęła więc pisać:
"Muszę ich pomścić, ale potrzeba mi też do tego treningu. Przepraszam, że Pana zostawiam i przepraszam za szybę...
Nono"

Po podpisaniu się odłożyła pióro i położyła skrawek kartki na poduszce obok. Stała jeszcze chwilę nad łóżkiem wpatrując się w niespokojne oblicze Nauczyciela i zastanawiała się czy na prawdę warto zostawić Jego tutaj i iść na pewną śmierć. Ten koleś tylko się zamachnął, nic innego nie zrobił. Jeden cios i Nono leżała w kałuży własnej krwi prawie martwa. Kto wie co by było gdyby nie Nauczyciel. Pewnie byłaby przekąską dla jakiegoś potwora.
___ - Uratowałeś mi życie, Sensei. Jesteśmy kwita. - Powiedziała jakby do Percyego chociaż wiedziała, że jest nieprzytomny i jej nie usłyszy. Nachyliła się i przejechała dłonią po Jego policzku wycierając kciukiem nowy pot. Odwróciła złoty wzrok i cofnęła się do tyłu po czym wyszła z pokoju i skierowała... sama nie wie gdzie. Chwila, kto jest na boisku?

Z tematu
>> Boisko
Anonymous
Gość
Gość

Pokój Percy'ego Empty Re: Pokój Percy'ego

Nie 04 Mar 2012, 19:47
Akapit- Jasny gwint, ale mi łeb pęka... - Szepnął do siebie Upadły, wstając z łóżka i trzymając się za głowę. Spał już prawie godzin, o te 'prawie' za dużo, jak na swoje anielskie pochodzenie. Z niemałym trudem podniósł się do pozycji stojącej, jednak nagle coś zakołysało nim na boki i padł z powrotem na tyłek, oddychając ciężko. Zmrużył oczy i potrząsnął makówką na boki, próbując się przebudzić do końca. Niespodziewanie pomógł mu w tym Sadi, wydzierając się z głodu. Gwałtownie pobudzony, Percy podszedł do klatki i otworzył ją, wypuszczając stworzenie, by mogło sobie zapolować w pobliskim lesie. Wtedy także chłopak dostrzegł na biurku karteczkę.
"Muszę ich pomścić, ale potrzeba mi też do tego treningu. Przepraszam, że Pana zostawiam i przepraszam za szybę...
Nono"

Początkowo zdziwił się tymi słowami, jednakże po dłuższej chwili kiwnął głową ze zrozumieniem i nagle ujrzał przebłysk, a dosłownie usłyszał jedno zdanie.
- Uratowałeś mi życie, Sensei. Jesteśmy kwita. -
- Nie... - Wyszeptał do siebie. - Nie jesteśmy kwita, nigdy nie będziemy. - Wypowiedziawszy te słowa, zaczął się przygotowywać do dłuższej nieobecności, czyli w wielkim skrócie, szykować się do wielkiej akcji, jak za dawnych lat.
AkapitNa początku przebrał się w lepsze ciuszki. Tym razem była to, tak dla odmiany, biała koszula, ciemne spodnie oraz kapelusz z piórkiem. Na plecy założył swą nieocenioną broń i szybkim krokiem wyszedł z domu. Nie po nią, tylko na spacer, w poszukiwaniu kogoś, z kim mógłby walczyć.

ZT => ?
Sponsored content

Pokój Percy'ego Empty Re: Pokój Percy'ego

Powrót do góry
Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach