SeiShi
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.

Go down
avatar
NPC
Liczba Postów : 699
https://seishipbf.forumpolish.com/t402-karta-postaci-shiyu-kurash

ZOO Empty ZOO

Nie 24 Lis 2013, 14:49
ZOO E4052a3c5755bd94ddc7b85ff579d501

Pierwsze Zoo na Seishi. Powstało mimo sprzeciwów pół-zwierzaków. Jego fundatorem jest Chuichi Shichimenchō.

SZCZEGÓŁY DOTYCZĄCE ZOO
GODZINY OTWARCIA
sezon letni: 9.00 - 20.45
sezon zimowy: 10.00 - 18.45

CENNIK BILETÓW
dorośli: 10
dzieci/młodzież do lat 18/studenci (za okazaniem ważnej legitymacji szkolnej/studenckiej): 6
dzieci do lat 4: GRATIS
w środy bilet o połowę tańszy

ZWIERZĘTA

(niektóre z tego co mamy)


SSAKI:
lew, pantera, puma, niedżwiedzie, fenek, wilk grzywiasty, lemur, kapucynka czubata, ponocnica, koczkodan, makak czubaty, pawian, szympans, orangutan, goryl, chomik syryjski, szynszyla, nosorożec, tapir, jeż, jeleń, daniel, lama, żyrafa, wielbłąd, hipipotam, żubr, muflon, kob śniadwy, antylopa, słoń indyjski, wydra, kangur, diabeł tasmański

PTAKI:
pingwin, gęś hawajska, bocian, czapla, flaming, turako fioletowy, papuga, pelikan, puchacz, ryżowiec, sęp afrykański, struś

PŁAZY:
ropucha aga, chwytnica kolorowa. żaba indyjska

GADY:
jaszczurki, krokodyle, węże, żółwie

RYBY:
argus, paletka, wężogłów, pirania, ślepiec mexykański, złota rybka, płaskobok ozdobny

OWADY:
pająki, karaluchy

PRAWDZIWA ATRAKCJA:
widoczna wyłącznie dla tych, którzy odwiedzili to miejsce

KonKuro
KonKuro
Liczba Postów : 227

POSTAĆ:
HP:
ZOO 9tkhzk400/400ZOO R0te38  (400/400)
Mana:
ZOO Left_bar_bleue150/150ZOO Empty_bar_bleue  (150/150)
Strój:
https://seishipbf.forumpolish.com/t380-karta-postaci-konkuro-iwin

ZOO Empty Re: ZOO

Czw 13 Lut 2014, 17:52
Konkuro wyszedł z biblioteki i szedł sobie powolnym krokiem, szczerze się nudząc. Robił piruety na chodniku, tam uśmiechał się do słabo obdarzonych dziewczyn, tu wdawał się w rozmowę z żulem... Okazało się, że to była nieogolona kobieta... Co by nie zrobić, było to ciekawe doświadczenie. Trochę czasu na spacerku minęło, ale wreszcie zawędrował pod zoo. Czas mu widocznie sprzyjał. Popatrzył na dośc sporawy mur, który wyrósł przed jego oczami. Na szczęście był w alejce z małą ilością gapiów i mógł spokojnie na niego się wdrapać. Będąc po drugiej stronie spostrzegł, że trafił do celi krokodyli. Natychmiast walnął pięścią w dłoń okazując gotowość do walki. Mrucząc przy okazji pod nosem "Będzie ciekawie".

Jest! Jeden Krokodyl wygrzewał się w słońcu. wiec powoli, jak ninja -Konkuro zakradł się do niego od tyłu i rzucając się... Zakrył mu oczy. Zwierze nie myślało aby drgnąć... "On spi?!" - Jedyna mysl kotłująca się w jego głowie. Zszedł z potężnego zwierzęcia i westchnął cicho. "chyba go zabiłem". Następnie z rozbiegu, sforsował wyższy mur, pozwalający wydostać się mu na chodnik. Strzepał z siebie kurz i rozejrzał się... Żadnego gapia... Dziwne. Wszystkich wywiało?! Tak jakby... Jakieś zwierze uciekło.

Konkuro chodził po całym Zoo rozglądając się za Lwem. Jednak takowego zobaczyć nie mógł.
Zaczął ponowny obchód.
avatar
NPC
Liczba Postów : 699
https://seishipbf.forumpolish.com/t402-karta-postaci-shiyu-kurash

ZOO Empty Re: ZOO

Pon 17 Lut 2014, 11:35
Tuż po wyjściu Kona z klatki gad klapnął mocnymi szczękami, że aż szyba zadrżała. Faktycznie nie było nikogo, ale taki dzień. Wiele zwierząt schowało się do swoich nor. W końcu lekki śnieżek i niska temperatura nie zachęcały do odwiedzania Zoo, ale był ktoś kto lubił tu przychodzić nawet w taką mroźną pogodę. Nie. Nie był to pracownik tego miejsca, a mnich, który tęsknił za wysokimi górami i tygrysami syberyjskimi, a dosłownie tydzień temu dostarczyli jednego z nich. Były już na wyginięciu.
Dokładnie alejkę dalej stał mnich, którego szukał Kon i wpatrywał się w czarne ślepia tygrysa tak jakby z nim telepatycznie rozmawiał.

Ooc: sorki, zajęcia wczoraj, problemy z netem i dopiero teraz odpis.
KonKuro
KonKuro
Liczba Postów : 227

POSTAĆ:
HP:
ZOO 9tkhzk400/400ZOO R0te38  (400/400)
Mana:
ZOO Left_bar_bleue150/150ZOO Empty_bar_bleue  (150/150)
Strój:
https://seishipbf.forumpolish.com/t380-karta-postaci-konkuro-iwin

ZOO Empty Re: ZOO

Wto 18 Lut 2014, 19:33
Konkuro na swoim shit GPS, namierzył oponenta którego szukał. Tak więc, chyba dobrze zrozumiał.. Zagadkę?
Od kiedy jest tu tak zimno? ciekawszym jest jeszcze dośc cienkie ubranie mnicha... Konkuro jednak pominał rozmyślanie na ten temat, z racji bezsensowności zajmowania sobie czasu takim szczegółem. Podszedł więc powoli do mnicha, oparł się o poprzeczkę i zaciekawiony zaczął rozmowę z mnichem.
- Witaj wielebny. Jak myślisz, czy ten tygrys syberyjski miał sporo do przeżycia? Jeśli ja z wolności zostałbym zabrany i wsadzony w taką klatkę... Zbzikowałbym. Jednakże, wiesz czemu te zwierzęta są już na wyginięciu? Kłusownicy? - widział, że wyskoczył na sam początek z gradem pytań. Jednakże dając czas do namysłu też wpatrzył sie w oczy Tygrysa. Wydają... Się takie smutne. Może kiedyś przygruchał jakąś samicę, a teraz dzięki jakiemuś urzędasie w krawacie. Nie ma w najbliższych -nastu kilometrach, żadnej wolnej samicy do kopulacji... Tak mógłby byc tym niesamowicie zmartwiony. Tygrys oczywiście.
Ciekawo jak to by było rozmawiać z tym zwierzęciem.
Konkuro dostał nagle oświecenia umysłu. Przecież przyszedł tu z konkretnego powodu. Który niezwłocznie trzeba wykonać.
- Znamy się z Kawiarenki. Przyszedłem tu spytać się... O monety przeznaczenia. Nie jestem ogarnięty w tym temacie, ale zaciekawiłeś mnie ta nazwą. Starałem się poszukać informacji w bibliotece, ale koniec końców, nic się nie dowiedziałem. Prastara wiedza, wpedza nie jednego poszukiwacza w kozi róg. Tak więc o co z nimi chodzi? - Nasz Tsuinzu jest niezwykle komunikatywny dzisiaj. Z miłą chęcią wdaje się w dialog, nawet go zaczynając. spowodowane jest to prawdopodobnie ogromna ciekawością.
avatar
NPC
Liczba Postów : 699
https://seishipbf.forumpolish.com/t402-karta-postaci-shiyu-kurash

ZOO Empty Re: ZOO

Czw 20 Lut 2014, 00:17
Mnich uśmiechnął się, gdy ktoś zaczął mówić o zwierzęciu przed którym stali. To miłe, że są ludzie, którzy oprócz niego wybierają się do Zoo w taką pogodę.
- Jemu jest tu dobrze, ale teraz tego nie widać. Brakuje mu samicy, ale podobno niedługo będzie mieć towarzystwo. Mój mały Lew. - Zakończył. Trochę dziwne imię dla białego tygrysa. Sam mnich był dziwnym osobnikiem.
Słysząc pytanie o monetach przeznaczenia uśmiechnął się jeszcze szerzej.
- A to tylko bajka. Lubię się wygłupiać. - Ale podszedł bliżej młodzieńca i mówiąc szeptem kontynuował. - Podobno nie pochodzą one z Seishi. Na wyspie miało być ich tylko kilkaset. Mają dużą wartość dla kolekcjonerów, ale potrafią jeszcze coś...
Mnich się rozejrzał, a następnie wystawił do przodu rękę i skinął głową Konowi, żeby się przyjrzał uważnie...
Jinsoku wydawał się być bardzo czujnym. Co chciał pokazać i czy Kon nie miał za sobą ogona?
KonKuro
KonKuro
Liczba Postów : 227

POSTAĆ:
HP:
ZOO 9tkhzk400/400ZOO R0te38  (400/400)
Mana:
ZOO Left_bar_bleue150/150ZOO Empty_bar_bleue  (150/150)
Strój:
https://seishipbf.forumpolish.com/t380-karta-postaci-konkuro-iwin

ZOO Empty Re: ZOO

Czw 20 Lut 2014, 14:39
Zaczął delikatnie prószyć śnieg. Płatki delikatnie roztapiały się na skórze Konkuro. Mróz było czuć dobitnie, jednak tsuinzu się tym nie przyjmował. Spoglądał teraz tylko na mnicha, aby dowiedzieć się o co mu chodzi. Na wzmiankę o lwie jego wargi drgnęły w drobnym uśmiechu. Wtedy też mnich zrobił coś dziwnego. Podszedł bliżej, naruszając przestrzeń prywatną Konkuro. Tak blisko mają wstęp tylko kobiety... Jednakże, z czystej ciekawości olał, zbyt bliskie przysunięcie się mnicha... W końcu każdy kapłan lubi bliskość- ze słuchającym... Tak chyba dobitnie przekazują informację. Wtedy też zaczal mówic do niego szeptem. Jakby chciał coś ukryć przed światem. Na domiar złego jeszcze się rozejrzał, czy ktoś im nie przeszkadza i skinięciem rgłowy kazał przyglądać się dla jego pomarszczonej dłoni.
Jednakże zanim chociażby luknął w tamta stronę, podniósł dłoń i pstryknął palcami. wtedy stało się coś ciekawego... A dokładniej Konkuro użył swojej many, tylko dla tego. Iż Mnich podniósł Shit tarcze się rozglądając. Szepcząc. Itd. a co konkretnie zrobił?
Otóż. Mana została posłana w przeciwnym kierunku do wiatru, aby się zawrócić... Jedna "Dawka" energi Krążyła między szczelinami muru, imitując odgłos silniejszego wiatru. Druga "Dawka" energi latała sobie swobodnie z wiatrem, spychając śnieg na około zebranych. Właśnie takim trafem, padający śnieg, koło nich wydawał się trochę bardziej gęsty.
Czyż to nie fajna obrona przeciwko podglądaczom? Świst wiatru nie pozwalał, słyszeć dokładnie rozmowy... Coraz bardziej gęsty śnieg ograniczał widoczność.
Zresztą i tak się już wyróżniali w tym zoo...
Konkuro teraz bez ogródek luknął na coś co miało się znajdować na jego dłoni? Czyżby się czasem nie przewidział?
avatar
NPC
Liczba Postów : 699
https://seishipbf.forumpolish.com/t402-karta-postaci-shiyu-kurash

ZOO Empty Re: ZOO

Pią 21 Lut 2014, 23:25
Mnich: Jinsoku Hippo (迅速ヒッポ)
Mnich nie spodziewał się, że młodzieniec zrobi coś tak ciekawego. Zaskoczyło go to na tyle, że zaśmiał się piskliwie co mogło trochę przestraszyć Kona, ale znów poruszał ręką, żeby zwrócić uwagę na rękę.
- Widzisz linie na ręce? Ta tutaj to linia życia. Każdy z nas ma taką. Podobno wskazują one długość Twojego życia. Jeżeli linia jest poszarpana to oznacza chorobę lub coś niedobrego. Moneta przeznaczenia może zmienić los wyryty na dłoni. 
Tu na chwilę zamilkł i mrugnął okiem do KonKuro i zaczął mówić trochę niewyraźnie i szeptem:
- Np. możesz przekupić odpowiednie osoby w różnych celach, prawda? To jeden sposób. Śmierć jest przeznaczeniem prawda? Za taką monetę nic nie kupisz w tym świecie, ale podobno w piekle są warte fortune.
Uśmiechnął się, klepnął chłopaka po ramieniu i powoli ruszył alejką. 
- Warto taką mieć przy sobie. Nigdy nie wiesz, kiedy Ci się przyda. A teraz młody Tsuinzu, powiedz co Cię sprowadza do Shinseiny?
Dziwnym było takie nagłe stwierdzenie i to, że ostatnie zdania już idąc powiedział dość głośno i z dobrą dykcją jakby chciał żeby inni słyszeli, chociaż jedynymi osobami była jakaś parka idąca alejką po drugiej stronie zagrody żyraf. Z kolei za zagrodą wydr przemknął jakiś cień, ale jeżeli ktoś tam był to szybko się zwinął.

OoC:
Zrób kartę technik, które teraz masz i wklej linka do profilu żebyś miał w podpisie. 
Poza tym załóz trening. 
Dostajesz +1 pkt nauki za pomysłowość i +1pkt do rozdania.
Razem masz: 31pkt nauki, 41 pkt rozdanych.

KonKuro
KonKuro
Liczba Postów : 227

POSTAĆ:
HP:
ZOO 9tkhzk400/400ZOO R0te38  (400/400)
Mana:
ZOO Left_bar_bleue150/150ZOO Empty_bar_bleue  (150/150)
Strój:
https://seishipbf.forumpolish.com/t380-karta-postaci-konkuro-iwin

ZOO Empty Re: ZOO

Sob 22 Lut 2014, 19:52
Konkuro cały czas wszystko zapisywał w swym umyśle. Linia przeznaczenia na reku. Moneta potrafi wytworzyć nowa dłoń... Zwiększyć ilość tkanek. Odmłodzić... Co ja pisze. Chodziło mi o to, że moneta potrafiłaby uzdrowić człowieka/maga/mnicha/Kamaela. Choć nie jestem pewien tego ostatniego. Sensowne wydaje się tez, że to co potrafi dawać życie, równie dobrze potrafi je odebrać. w zaświatach jest to naprawdę potężna bron. Jednak z ust Konkuro wydobył się strasznie ściszony odgłos. wiatr o wiele szybciej zaczął dmuchać. Przyznam się. Nie wiatr, tylko mana Konkuro krążąca w szczelinach, nagle przybrała na sile. wielka tajemnica, miała właśnie wyjść na jaw. Z jego ust totalnie ściszonym tonem wypadło:
-A co jeśli... chciałbym zabić... Tego... No... Milczenie w tej chwili było bardzo denerwujące. Jednak Tsuinzu przełknął ślinę i wypowiedział. Coś, co mogłoby przestraszyć samego mnicha.
-Lucyfera - Niemniej zaskoczony był sam wypowiadając to tajemnicze słowo. Mana w murze huczała teraz porządnym odgłosem Lecz, nagle wszystko... Psssst. Cisza jak makiem zasiał. Nawet śnieg zaczął prószyć swoim normalnym tempem. Jednak nadal topił się na gorącym ciele Tsuinzu, ktory...
----Punkt. pierwszy. ----
Wyjął kartkę i długopis z kieszeni. Napisał na niej. "To widzimy się za tydzień. Trzy numery. Będziesz?" Podał dla mnicha z pytaniem.
-Napisz bo te pytanie naprawdę mnie nurtuję. Tak, da się? Nie, nie da się?
wtedy też rozmyślał, nad pytaniem mnicha, które zostało zadane... Jeszcze przed magiczną zagadką Konkuro. Oczywiście zaczął rozwijać swój super pomysł.
---Czyli... pkt. drugi ---

Powiedzieć jakąś historyjkę, aby dla nikogo innego nie było nic dziwnego.
-Dobra. Tak więc Jesteśmy umówieni na następny raz. Za tydzień będę potrzebował tyle samo numerów Playboya. - Właśnie teraz dla jakieś trzeciej osoby wszystko mogło się stać jasne. Ta konspiracja z niesłyszeniem, to że wszystko było skryte w gęstym prószącym śniegu... To tylko taka otoczka, handlu gazetami z Mnichem.
No - który normalny wielebny, chciałby sie tym szczycić. NO KTÓRY?!
Oczywiście tamto było zasłoną dymną. Teraz zaczął nawijać w odpowiedzi na jego prawdziwe pytanie.

---Punkt trzeci. dalsza cześć rozmowy---
Pelna konspiracja. Konkuro zastanowił sie przez chwilę i wreszcie powiedział:
- wiesz przyjechałem tu z daleka. Dobrze, ze mój znajomy miał na ciebie namiar. słyszałem, że w tym mieście macie najlepsze dziewczyny. Ale to schodzi na plan, mojego prawdziwego celu. Mianowicie, szukam swojego nowego miejsca na ziemi. Chce poznać nowe lądy, nowe doświadczenia.



OCC: Techniki już miałem założone. Tylko linka nie wkleiłem. Co zrobilem.
Faktycznie Treningu nie mam.


P.S. Wybaczcie tak zajebisty post. Jestem w dobrym humorze, bo dziś wreszcie skończyłem egzaminy, bez żadnych poprawek. średnia 4,44. Jest moc! Następnym razem będę się hamował w długości i epickości.
słowem końcowym.
- ahahaha jasne, ale się uśmiałem
avatar
NPC
Liczba Postów : 699
https://seishipbf.forumpolish.com/t402-karta-postaci-shiyu-kurash

ZOO Empty Re: ZOO

Pon 24 Lut 2014, 22:08
Mnich nie do końca rozumiał słowa chłopaka, który strasznie zamieszał, ale Tsuinzu tak mieli i często mówili dziwne rzeczy. Tak naprawdę do głowy przyswoił tylko informacje, że chłopak przybył z daleka i od kogoś dostał informacje o tym mnichu, co było dla niego dziwne. Co prawda z wieloma osobami rozmawiał i przytaczał różne historie, ale imiona braci znało niewiele osób. Prawda, że jego tusza mogła zdradzać, o kogo chodzi, bo reszta kapłanów była szczupła. 
- Nowe lądy, miejsce na ziemi oraz nowe doświadczenia? To się przecież wyklucza. Mógłbyś rozdzielać swoje drugie ja i je wysyłać w podróż, będąc samemu na miejscu, ale śmierć jednego oznacza śmierć drugiego. Sam o tym wiesz.
Tłumaczył jak głupiemu, ale tak już miał. Kiedyś tłumaczyć wampirowi, że żeby nie wyglądał tak marnie powinien pić krew. Tak jakby namawiał go do zbrodni, ale zdał sobie z tego sprawę po minucie. Potem mu wytłumaczył, że oczywiście może też przez dotyk to robić, mniej boleśnie i odtąd zyskał przyjaźń tego osobnika, który mu czasem przysyła ciekawe informacje, ale ostatnio nie miał od niego żadnych.
Spojrzał na kartkę jeszcze raz, ale nadal nie rozumiał. Zamiast tego ziewnął.
- Ohh późno się robi. Muszę wracać. Oczekuję na pewien list.
KonKuro
KonKuro
Liczba Postów : 227

POSTAĆ:
HP:
ZOO 9tkhzk400/400ZOO R0te38  (400/400)
Mana:
ZOO Left_bar_bleue150/150ZOO Empty_bar_bleue  (150/150)
Strój:
https://seishipbf.forumpolish.com/t380-karta-postaci-konkuro-iwin

ZOO Empty Re: ZOO

Czw 27 Lut 2014, 16:21
-Nie do końca wiem o co ci chodzi. Mogę się tylko domyślać. Coś takiego jak medytacja? Że oddzielam ducha od ciała? Przestań jest to przereklamowane. - Nasz bohater nie wiedział o co mogło mu chodzić. Fakt ten pominął całkowicie i spojrzał na mnicha, gdy ten mówił ostatnie zdanie. Wzruszył więc ramionami, zwrot na pięcie i bieg w kierunku muru. Przeskoczył przez barierkę prowadząca do Krokodyli. Lecąc zobaczył, jak ogromne zwierze rozdziabia na niego paszczę. Chyba jest głodne. Podniósł ręcę i je zacisnął w pięść. Po chwili mały obłok niebieskiego wyładowania cisnął go w kierunku ziemi
- Zamknij r*j - wykrzyczał w myślach i z butem wleciał w jego górną szczękę, całkowicie zamykając ogromniasta paszczę. Szybko postawił następny krok na jego łuskach, zrobił rozbieg i jak ninja przebiegł dwa kroki po pionowej ścianie, łapiąc się krawędzi muru. Po podciągnięciu się, przeszedł niczym Koń przeskakuje przez barierki, a potem kłusem pobiegł w kierunku miasta. Z wielką chęcią odwalenia jakieś maniany, wskakiwał na małe murki i zeskakiwał kończąc nieudolnym saltem. Dwie minuty wystarczyły, aby wyrżnął się na jakąś ponętna dziewczynę.
- Możesz ze mnie zejść? - -Powiedziała kobieta która wyglądała jakby była w środku Hormonalnej zmiany płci. Tsuinzu z przerażeniem odskoczył. Jakby sie ostro czymś poparzył.
Po-trzasnął głową i znów zaczął bieg. Nie po to, aby szybciej gdzieś zajść... Tylko uciec. Jak najdalej.
Biegl i biegł, skacząc, cudując. Wybrał juz nawet cel podroży. Jego własny dom. Mieszkanie socjalne.
z/T
Sponsored content

ZOO Empty Re: ZOO

Powrót do góry
Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach